Człowiek z każdym dniem staje się coraz starszy. Ta przykra
i bolesna prawda objawia się w wielu dziedzinach życia. Będąc nastolatkiem
kiedy się chciało obejrzeć jakiś „ostrzejszy” film należało mieć na pasku
zmiminimalizowaną grę, aby w przypadku nagłego wejścia rodziców nie było
problemów. Mając te 25, 30 czy nawet 40 lat na karu chcąc zagrać w jakąś grę
mamy na pasku zminimalizowanego pornosa by żona/dziewczyna nie opieprzyła nas
za granie w jakieś pierdoły*
Sytuacja diametralnie się zmienia kiedy zostajemy rodzicem,
lub rodzicem chrzestnym wtedy znów możemy spokojnie wrócić do wytęsknionych
czasów dzieciństwa. Jeśli jednak nie przedłużyliśmy gatunku a chcemy się
pobawić poniżej przedstawiam 10 „zabawek” które nie tylko sprawią nam frajdę,
ale też nie spowodują ironicznych uśmieszków innych.
10. Być jak Janek Kos.
Każdy kto oglądał Czterech Pancernych chciał kiedyś
pojeździć czołgiem. Niektórym to marzenie w koszmar zamieniła armia, ściągając
go pod przymusem. Inni znów nawet po służbie nie mieli takiej okazji. To
właśnie dla takich niespełnionych fanów powstało takie cudo.
Firma Heng Long i jej cacko. Cena takich zabawek zaczyna się
od 300zł w górę i sięga. Tu ciężko powiedzieć. Ze swojego doświadczenia wiem że
modelarstwo potrafi pochłonąć każde środki, zwłaszcza kiedy mówi o RC.
9. Mamo kup mi klocki Lego…
Tak Lego marzenie z którego się nie wyrasta. Owszem z czasem kiedy człowiek
zaczyna mieć coraz więcej włosów na klacie przechodzi z klasycznego na Technic, ale tam zabawa już nie ma końca. Z
tych kloców da się praktycznie zrobić wszystko zresztą sami zobaczcie.
8. Gwiazdą rocka
To już zabawka nie dla wszystkich, bo w sumie to nie jest zabawka. Gitara
elektryczna, jak pokazał pewien znany angielski punkowy zespół wcale nie trzeba
umieć grać by stać się gwiazdą rocka. Zresztą gitara nawet taka wisząca na
ścianie dodaje uroku.
7. Dawno dawno temu…
Gwiezdne Wojny, tak to się oglądało ponad 30 lat temu, to się ogląda dziś. SW
jakoś nie wychodzą z mody, nawet pomimo tego iż każdy kolejny film jest gorszy
od poprzednich. Tak czy siak jeśli moc jes w Tobie silna chwyć za broń rycerzu
starej republiki. Pamiętaj jednak, iż taka broń powinna być dokładnie
odwzorowaną repliką a nie świecącą zabawką z odpustu za 10 zł.
http://www.toys4boys.pl/miecz-swietlny-z-gwiezdnych-wojen-item378.html |
6. Doprawić sobie rogi.
Coś czego fenomenu do końca nie rozumiem. Coś czego tu nie powinno raczej być
ale skoro były już GW trzeba o tym z dwa zdania też napisać. Costplay czyli po naszemu przebieranki. W
wielkim skrócie wcielamy się w postać z ulubionej bajki gry, chodzimy w takich
samych ciuchach, malujemy twarz i biegamy z 2 metrowym gumowym mieczem. Dla nie
jest to dziwne, ale za to czasem można popatrzeć.
http://31.media.tumblr.com/ec18f71fc4496f5da3dceb73b03e7248/tumblr_n5tdyqE1WC1t1ccvlo6_1280.jpg |
5. Nie liczy się rozmiar
Coś dla tych co lubią małe kuleczki bo boją się farby. Mowa tu oczywiście o ASG
czyli połączeniu paintball’a z militarnym costplay. Dla tych co nie byli w
wojsku dobra zabawa, a dla tych co bili. Ich zdanie na ten temat jest
przeważnie dość krótkie i niecenzuralne. Mam nadzieje że ten filmik dobrze oddaje ducha
tego sportu.
4.Autko na pedały.
Wielu z nas miało w dzieciństwie autka na pedały. Teraz czasy się zmieniają…
W dobie coraz popularniejszych quadów powoli rozwija się ich daleki kuzyn
buggy. Jest to o tyle ciekawe bo bezpieczniejsze od motocykli zarówno dwu jak i
czterokołowych. Cały problem z tym sprzętem jest taki ze trzeba mieć kawałek
pola lasu albo i mokradeł aby tym się wyszaleć. Ale jeśli ktoś ma z 20 tysięcy
i własny las to czemu nie.
3. Kijek i kulki
To może jest mój snobizm ale stół bilardowy naprawdę chciałbym mieć w domu. Co
tu dużo pisać gra w zaciszu domowym ze znajomymi na dużo większy urok niż potyczki
na podniszczonych stołach w barach i klubach.
https://etbilard.itl.pl/index.php?products=product&prod_id=1883 |
2. 007
Być jak agent jej królewskiej mości? Czemu by nie jeśli tylko nie boisz się
wody. Wynalazek w sumie banalny w swej prostocie pompa i dysza kierunkowa, ale
jaka frajda. Zabawa przednia, tylko pewnie nie w Bałtyku bo tam jak człowiek
wpadnie do wody to zamarznie.
1. Papier w literki
Może pierwsze miejsce Cię zdziwi, ale tak naprawdę uważam. Dobra książka
potrafi być wymarzoną zabawą. Rozbudzasz przecież swoją wyobraźnie towarzyszysz
bohaterom opowiadań. Śmiejesz i płaczesz wraz z nimi. Szkoda tylko że niestety
najtańsza „zabawka” z tej listy jest tak mało popularna. Sztuka czytania
zanika, a szkoda. Dobra książka potrafi zastąpić niejedną grę czy film a do
tego starczy na znacznie dłużej.
*odnośnie związku i pornosów. Dobra rada otrzymana od kumpla. Jeśli Wasza
dziewczyna Was kiedyś przyłapie na oglądaniu takich rzeczy powiedźcie że:
„Oglądacie do dla niej, bowiem chcecie ją czymś zaskoczyć i przełamać
monotonię”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz